Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

hej!!witam sie w mega słoneczną pogodę!!
Jeszczedziś do pracy,a potem 4 dni wolneeeeeeeeee:-)!!
Agaawa,Magda,na stronie polmedisu,jest taka tabelka i pisze na niej cennik usług in vitro,leki itd.....i jest napisane że z lekami itd,można za 6 tyś załapać sie na in vitro!!..ale Agaawa,masz rację,trzeba sie dowiedzieć jakie warunki należy spełnić itd......ja w tym roku będę miała 32 lata...więc nie wiem,czy to za dużo??czy za mało??!!ehh
Właśnie Queen,wystarczy powiedzieć swojemu ginowi że potrzebujesz takiego zaświadczenia ile sie leczysz itd,i powienien wsytawić bezżadnego 'ale",ja już dzwoniłam do warszawy do mojej ginki,do której kiedyś jezdziłam i powiedziałam jaka jest sprawa,ze potrzebowałą bym takiego zaświadczenia o leczeniu...powiedziała,że nie ma sprawy,że da sie załatwić!!!
Bo do polmedisu pojdezapytam o wszystko ,bo chce sie dowiedziec!!a tu moge sobie kompletowac dokumenty potrzebne do rządówki,no nie?!!

nieco martwie sie o te dziewczyny które wybierają sie do opola.
sama omal się tam nie przekręciłam...nieomal nie straciłam jajnika...
moja znajoma pracuje w strzelcach opolskich na OIOMIE...mieli juz kilka dziewczyn(w tym jeden przypadek smiertelny) z GMW własnie.

ja we wtorek na usg..moze będzie juz decyzja kiedy transfer....

a ten wątek..tak..jest magiczny...pamietam gdy tu trafiłam..to była moja przystań
tak juz pewnie zostanie

Blue super, że to już tak blisko, kciuki za Ciebie trzymam szczególnie mocno

Queen ja też miałam wydruk z komputera od gina wszystkich wizyt i na pierwszej było "starania o dziecko" a później zaczęły się monitoringi, cykle stymulowane clo itp.

Ja wczoraj zaczelam brac femar( stymulacja owulacji) i powiem wam ze nietego sie czuje... Strasznie boli podbrzusze, jak przed miesiaczka i wogole jak psu z gardła wyjęta...no nic..

Jezus Blue nie strasz mnie. Napisz mi pls coś wiecej na prv jak nie chcesz na forum. Ja baaaardzo dużo dobrych opinii o klinice i doktorze N czytałam.

mogę na forum..to nie jest jakiś problem. stosowali-przynajmniej p[rzedtem schemat-nie wazne co komu było...dostawał to samo...nie wazne były skargi...
moje jajniki doprowadzili do wielkosci 10 i 13 cm. jeden z nich omal nie eksplodował..a gdy poprosiłam o ksero historii choroby-"zgubiła się"...(a podchodziłam do in vitro niekomercyjnego)dodajmy do tego brak paragonów...przeterminowane leki.
Do transferu nie doszło..mimo ze dzwoniłam i mówiłam ze brzuch boli mnie tak bardzo ze nie mogę chodzić usłyszałam"tak bywa".żadnej kontroli..nic... po prostu gdy coś Cię bedzie niepokoić-pytaj..pisz tutaj..sprawdzaj. nie przyjmuj że"tak bywa".

zarówno dr N jak i G mówią to,co pacjentka chce usłyszeć...gdy zapytasz"co jeszcze bym mogła panie doktorze zrobić..zbadać"...otrzymujesz odpowiedź"a co by pani chciała"....

musisz być uwazna Agaawa.słuchaj siebie. pytaj i sprawdzaj. nie dawaj się zbywac ani milczeniem ani sloganami.dr N jest bardzo miły...tego nie mozna mu ujać...
po prostu dbaj o siebie.i w razie czego pytaj panią embriolog-to najsensowniejsza osoba w tej klinice.

Emenems - ja po femarze tez sie źle czułam...bóle głowy,obrzęki,wzdecia...(przeżyłam na tym migrenę swojego życia)...ale miałam najładniejsze pęcherzyki wiec moze warto

Bluesky to nieźle, nacierpialas sie! Ja na razie nie mam wrażenia, ze robi dr wszystko co ja chce. Ale juz sie z nim poklocilam na ostatniej wizycie) ja mam krótki protokół, od 4 dc biorę gonal po 225 jednostek i w pn podgladanie. Na czym polegał ten standardowy protokół u Ciebie?

Dzien dobry czy dobry wieczór
Najpierw OGROMNE GRATULACJE dla Bziuni!!!
Cos szczęściem zawiało na forum, moze tak ma byc, ze najpierw pustynia a teraz powódź:-)
Agaawo jak Ci Blue pisze nie lekceważ i używaj głowy. Ona swoje przeszła wiec wie...zreszta niech któraś powie, ze lekarzy nie trzeba kontrolować to ją wysmieję.
W Atlantisie bede tylko na delfinach, bo nie stać nas na taki hotel. Na długość naszego pobytu to najskromniej licząc z 30-40 tys, bo zabieramy moja mamę.
Nie będziemy tez nocować w Żaglu
Nie dla psa kiełbasa
Choc oba te hotele zwiedzilam, a byłam tez w Atlantisie na Bahamach.
Bedziemy w Sofitelu, ale tez nie tym na palmie, a nad zatoka. Zreszta 2 lata temu bylismy w tym samym hotelu, bo ja kocham ta siec(za bonusy))

Queen, ja Ci powiem, ze i ja czasem dostaje do głowy...gdy mi sie zdaje, ze mam takie .... zycie( wpisz co chcesz).
Dzis na chemii była młoda kobieta, w każdym razie tak do 40. Cos zaczęli dyskutować z moim M o porcie naczyniowych.
Jak M wszedł na badania to ona mnie pyta- jaka ma chemie. Wiec mowie, ze paliatywna.
A ona, ze niemożliwe, ze On wyglada jak zdrowy,ze tryska energia i optymizmem i ze ona wie co to chemia paliatywna i nowotwór rozsiany, bo wczoraj mamusie pochowala. Od słowa do słowa i okazało sie, ze jej matka miała dokładnie to samo co moj M. Zmarła po roku od diagnozy i ten rok nie był bynajmniej na wysokich obrotach.
Zlozylam kondolencje, a ona dodaje, ze jesteśmy u tego samego lekarza.
Wiec mowie, ze ona to juz skończył wycieczki do tego obiektu.
A kobieta, ze nie, bo od 3 miesięcy ma zdiagnozowanego raka ona...ze nie jest rozsiany, ale za to bardzo agresywny i lekarze dużych szans nie dają...
I mówi do mnie - ja mam motywacje, bo mam dwójkę małych dzieci. Miałaby trójkę ale pol roku temu zmarło mi dziecko.
No i sumie nie wiedziałam co powiedzieć...
Ale sobie powiedziałam, ze chyba sa tacy co maja gorzej...

Agaawa pisze:

Bluesky to nieźle, nacierpialas sie! Ja na razie nie mam wrażenia, ze robi dr wszystko co ja chce. Ale juz sie z nim poklocilam na ostatniej wizycie) ja mam krótki protokół, od 4 dc biorę gonal po 225 jednostek i w pn podgladanie. Na czym polegał ten standardowy protokół u Ciebie?

Kliknij żeby rozwinąć...

Agawa...wszyscy tam mają krótki protokół.jeszcze nie spotkałam nikogo z GMW z dlugim.

Blue no ale przy niskim AMH wszędzie piszą, żeby nie wyciszać całkowicie jajnikow, ze krótki protokół jest lepszy. Łooooo matko... Teraz sie będę stresowac bardzo. Boje sie hiperki, bo ja raczej dobrze sie stymuluje. Uffff.... To mi dałaś do myślenia. Będę uważać.

Pole no o żaglu nie pomyślałam) a sofitel chyba jest ok. Najbardziej nie lubię sieci Radisson , mam zawsze tam jakies przeboje. A w Polsce najbardziej lubię hotele Qubus - mniejsze, wygodne łóżeczka... Zycze Wam cudownych wakacji. Warto iść na te baseny przy Atlantisie i zjechać tymi strasznymi zjeżdżalniami. Sa SUPER!